Dziś danie dość czasochłonne, ale jakie smaczne. Pierogi przygotowuję z mięsa, na którym gotuję zupy. Po zrobieniu wywaru wyjmuję ugotowane mięsko (np skrzydełka czy porcja rosołowa), obieram tak by zostało samo mięso i skórka, bez chrząstek i kości i odkładam do zamrażalnika. Pierogi te robi się w momencie jak uzbiera się odpowiednia ilość mięsa. Wtedy mielimy mięso i lepimy pierogi.
Składniki:
- 1 kg mąki
- 1,5 kg mięsa z kurczaka
- 1 duża cebula
- 1 bułka kajzerka
- sól, pieprz, kostka rosołowa
- dodatkowo: 2 cebule i 2 kiełbasy śląskie
Przygotowanie:
Jak napisałam wyżej ja robię farsz do pierogów z mięsa ugotowanego w zupie, ale można wziąć pierś z kurczaka, samemu ugotować lub usmażyć, a następnie zmielić w maszynce do mielenia. Zmielić również wymoczoną w mleku bułkę. Dodać pokrojoną drobno i usmażoną cebulkę. Wymieszać, dodać pół szklanki bulionu (może być z kostki) i doprawić do smaku solą i pieprzem. Farsz ma mieć stałą konsystencję, ale że kurczak jest z reguły suchy trzeba dodać trochę bulionu, żeby był bardziej soczysty. Podobny efekt uzyskamy dodając mielone skórki z gotowanego kurczaka.
Robimy ciasto na pierogi. Na 1 kg mąki potrzeba około 0,5 litra wody (jakieś 200 ml wrzątku i reszta zimnej przegotowanej). Najpierw sparzamy mąkę wrzątkiem, a potem już po trochu dolewamy zimną wodę. Ciasto ma być elastyczne, ale nie lejące. Po wyrobieniu odkładamy ciasto na pół godziny do foliowej torebki i szczelnie zamykamy. Po wyjęciu ciasta z folii będzie ono mięciutkie.
Bierzemy się za wałkowanie. Odkrajamy kawałek ciasta, resztę chowamy do folii. Stolnicę podsypujemy dość obficie mąką. Wałkujemy na grubość około 2 mm. Wycinamy szklanką o ostrych brzegach kółeczka z ciasta o średnicy 7-8 cm. Zależy jaką kto ma szklankę pod ręką. Ja robię mniejsze, ale jak ktoś lubi bardziej mięsne pierogi to może robić np 10 cm. Na środek nakładamy trochę farszu i zlepiamy brzegi. Żeby pierogi się nie rozlepiły podczas gotowania zamykam je dodatkowo widelcem (jak na zdjęciu).
Gotować w osolonym wrzątku, 2 minuty od wypłynięcia.
Z podanej ilości wyszło 200 pierogów. Ale są małe więc nie ma się co zrażać. Na ich zrobienie potrzeba jakieś 2,5 godziny. No i najlepiej lepić we dwójkę. Jedna osoba lepi, druga zamyka i gotuje. Podawać ze skwarkami i cebulką.
Przepis uczestniczy w akcji: